Samochód produkowany od 1998 roku do dziś. Oczywiście pierwsza generacja produkowana była w latach 1998-2005. Wygląd tej małej limuzyny jest wciąż ciekawy i wydaje się być całkiem świeży. To co jest największą zaletą tego modelu, to jego prestiż. IS posiada napęd na tył, oraz bogate wyposażenie, w którego skład wchodzą skórzane, podgrzewane i elektryczne fotele, klimatyzacja automatyczna, zmieniarka płyt czy chociażby nawigacja. Jeżeli do tego zestawienia dodamy 2 litrowy silnik o mocy 155KM, który zarazem jest jedną z najbardziej niezawodnych jednostek napędowych, to otrzymamy co najmniej ciekawe auto. Na szczęście w Polsce nie zdobyło dużego rozgłosu, ponieważ łatwiej było kupić BMW, czy Mercedesa, pomimo iż parametry tych aut są bardzo podobne. Dlaczego na szczęście? Dlatego że dzięki temu Lexus IS intryguje gapiów, oraz nie jest drogi w zakupie, ponieważ już za 10 tysięcy złotych kupimy egzemplarz w całkiem niezłym stanie. Niestety w naszym kraju ludzie uważają Volkswageny za wyznacznik prestiżu oraz bezawaryjności, gdzie Lexus jest o wiele trwalszy i tak na prawdę tańszy w eksploatacji. Chodzi mi o to, że części kosztują więcej niż w przypadku chińskich zamienników dla aut zza naszej zachodniej granicy, ale psują się rzadziej. Natomiast części eksploatacyjne, takie jak klocki i tarcze hamulcowe na przednią oś kosztują około 500zł, a amortyzatory około 400zł. Należy wspomnieć, że świece zapłonowe kosztują około 300zł, ponieważ dwu litrowa jednostka używana w tym samochodzie, posiada 6 cylindrów ustawionych w rzędzie. Przekłada się to również na kulturę pracy, która jak w praktycznie każdym Lexusie stoi na najwyższym poziomie.
Lexus IS zasłynął dzięki swoim reflektorom, które niestety zostały wykorzystane do budowy setek tysięcy wiejskich bolidów... Jeżeli kogoś drażnią te lampy, może je łatwo wymienić na takie same, ale czarne. Kolejnym słabym punktem jest bagażnik Lexusa, który jest bardzo skromny, tylko 280l, zwyczajnie ciężko tam zmieścić torby dla całej 4 osobowej rodziny, tak samo zresztą jak z tyłu. Największym minusem IS-a jest zmieniarka płyt, która jest najbardziej awaryjnym elementem, tuż obok plastikowego klipsu podtrzymującego tyczkę od maski i łamiącej się obudowy kluczyka. Wspominałem już o silniku 2.0 155KM i chciałbym dodać, że jest podatny na modyfikacje, oraz chętnie współpracuje z instalacją gazową. Niestety przez wagę tego auta oraz powolny automat, te 155KM zdaje się być niewystarczające. Mocniejszą, równie niezawodną jednostką jest 3.0 214KM (o oznaczeniu 2JZ), której prawie nie da się zdobyć z manualną skrzynią biegów. Jednostka ta jest niesamowicie rozwojowa, i osiąga nawet po 1000KM. Natomiast gdy już podniesiecie moc, nie będzie potrzeby aby zmieniać hamulce, ponieważ te same są używane w IS300 oraz GS. Ponadto to ten sam silnik co w Toyocie Suprze.
Czemu więc ta sama jednostka napędowa w Lexusie i w Toyocie?
Otóż Lexus to lepiej wyposażona Toyota, oraz jeszcze mniej awaryjna, w co mi ciężko uwierzyć. Przed produkcją Lexusa IS200 na rynek światowy, Toyota w latach 1998-1999 produkowała Toyotę Altezzę. Z gorszym wyposażeniem, ale w niższej cenie. Do dziś bardzo ciężko jest znaleźć Altezzę, a jeszcze ciężej na drodze.
Jeżeli jednak wolicie coś co ma bagażnik, polecam Lexusa IS300 sport cross. Taką nazwę nosi kombi, które wygląda całkiem dobrze, może poza proporcjami oraz lampami z tyłu, ale ma to swój urok. Dodatkowym plusem jest możliwość złożenia przedniego siedzenia, aby zwiększyć pakowność.
Ciekawym i rozpoznawalnym elementem są zegary, które przypominają luksusowy zegarek na rękę.
W roku 2001 IS200 przeszedł face lifting, w którym to grill auta stracił jedno żebro i od tej pory miał tylko 3, oraz wskaźniki temperatury i spalania zostały zamienione miejscami.
Druga generacja Lexusa IS została zaprezentowana w 2005 roku, a jej produkcja trwała do 2013 roku i jest jeszcze schludniejsza niż pierwsza generacja.
Lexus po raz kolejny był konkurencją w segmencie D, jednakże po roku 2007 jego bezawaryjność spadła, i nie stanowi aż tak dobrej alternatywy dla np. Mercedesa, jednakże dalej jest to niski poziom usterek. Niestety cena zakupu Lexusa IS drugiej generacji oscyluje w granicach 40 tysięcy złotych, co sprawia że nie jest autem na każdą kieszeń. Tak jak i jego trzecia generacja, której premiera przypadła na rok 2013.
Podsumowując Lexus IS jest samochodem nie do zdarcia, a jego ceny w przyszłości mogą iść w górę, poza tym to auto sprawia że czujecie się lepiej po ciężkim dniu, oraz nie będą Was wytykać palcami jeżeli założycie w nim gaz. Jest tak dlatego, że dalej mała liczba osób wie czym jest Lexus, jednakże od roku 2010 to się zmienia i zmienia :)
A co Wy sądzicie o Lexusie IS? Dajcie znać w komentarzach! Do czwartku :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz