środa, 15 marca 2017

Czy Korea stworzyła w końcu dobre auto?

Hyundai Sonata

Samochód, który jest chyba jedną z najtańszych limuzyn. Tak, to segment D! Jego wnętrze daje bardzo dużo od siebie. Fotele są bardzo wygodne jak na Hyundaia, a poziom hałasu nie wybiega ponad normę. To opis czwartej generacji Hyundaia Sonaty, którego "uboższa wersja" nazywa się Kia Magentis.
Mówiąc o Sonacie, trzeba zacząć od początku. Pierwsza generacja została ukazana światu w 1988 roku, a zaprojektował ją Giorgietto Giugiaro-najlepszy projektant samochodowy XX wieku. Jego dorobek jest całkiem spory, poza projektami Lanosa czy też Matiza projektował ciekawe auta jak Lancia Delta czy Maserati Quattroporte, Spyder czy Alfę Brera. No i zaprojektował to...


Pierwsze dwie generacje Sonaty nie grzeszyły wyglądem :/ Oto druga generacja:


Na szczęście trójka zaczęła ratować sytuację. Należy przypomnieć że był to rok 1998, więc nie tak późno Sonata zaczęła jakoś wyglądać :D

Co ciekawe w Polsce na rynku Sonata dostępna była dopiero od czwartej generacji, czyli od roku 2005. Zanim do niej przejdziemy, chciałbym napisać parę słów o trzeciej generacji, która oferowała silniki od 2.0 136KM do 2.7 178KM, należy dodać że były to tylko benzynowe jednostki. Zawieszenie umożliwiało wygodne przemieszczanie się, a silniki nie było zbytnio zawodne, więc w zasadzie nie można się za bardzo czepiać. Sonata może nie jest tak wygodna jak francuskie samochody, ale za małą cenę możemy mieć więcej wyposażenia w wygodniejszym aucie niż w niemieckim kompakcie, czy taniej limuzynie zza zachodniej granicy. Ceny oscylują w granicach 3-9 tysiącach złotych, więc jest to pewnego rodzaju okazja. Oczywiście trzeba pamiętać że na rynku aut używanych nigdy nie ma okazji, także trzeba wszystko dokładnie sprawdzić przed zakupem, ponieważ części do Sonaty są ciężko dostępne. Nie mówię że nie są możliwe do zdobycia, ale często użytkownicy tych samochodów borykają się z małą dostępnością części, ponieważ prawie wszystkie trzeba sprowadzać z Azji. Uwagę przy zakupie należy zwrócić również na układ elektryczny, który często jest zmorą posiadaczy Sonat.

Tak więc płynnie przechodzimy do roku 2005 kiedy to na polski rynek wreszcie wkracza Hyundai Sonata i przez 5 lat jest raczej mało doceniany, ponieważ ludzie boją się eksperymentów.
Czwarta generacja poszerzyła gamę silnikową i dostaliśmy 2 diesle. 2.0 CRDI 140KM i 150KM, które nie należą do zrywnych jednostek, jak można byłoby się spodziewać po pojemności i mocy, co nie oznacza że to auto jest wolne. Przy bardzo anemicznej jeździe w trasie zejdziemy do 4.8l ON na 100km, ale trzeba nadmienić że z 4 pasażerami i pełnym bagażnikiem. Jednostki benzynowe znów zaczynały się od 2.0 ale 133 konnego do 3.3 250KM. Jednym z ciekawych silników jest 2.0 164KM, którego maksymalne spalanie w mieście liczy 12 litrów benzyny. W sumie nie za dużo jak na taką moc. Dużym plusem jest chętna kooperacja koreańskich jednostek z instalacjami gazowymi, co znacząco utwardza Sonatę na polskim rynku aut używanych. Jej ogromnym plusem jest wyciszenie wnętrza oraz stosunek jakości do ceny, oraz wyposażenia. Jak już wcześniej wspominałem za małe pieniądze możemy mieć bardzo dużo, tak na prawdę dobrego samochodu. Pisząc o małych pieniądzach myślałem o przedziale cenowym od 12 tysięcy do 22 tysięcy złotych. Nie jest to dużo jak za segment D oraz całkiem dobre auto, które jak dla mnie jest dobrą alternatywą dla Mercedesa klasy C czy E, oraz Audi A6.

Jeżeli jesteście otwarci na samochody, i liczy się dla Was wyposażenie oraz awaryjność, a nie emblemat na masce, to powinniście rozważyć Hyundaia Sonatę 3 lub 4 generacji, ponieważ 5 to auto jeszcze zbyt drogie. W Polsce piąta generacja Sonaty nazywa się i40. Jak zawsze wersje poliftowe są lepsze pod względem małych usterek. 4 generacja z lat 2005-2008 miała problem z notorycznie wysuwającymi się wtyczkami absolutnie wszystkich rzeczy. Na plus można zaliczyć linię nadwozia, która sugeruje że Sonata szybko się nie zestarzeje, niestety albo stety, spadek wartości jest całkiem spory, więc Hyundaia Sonatę kupimy relatywnie tanio, ale nie wiadomo czy za rok albo dwa jej cena nie spadnie o 3 tysiące :/ Tego nie wie nikt, oby tak nie było bo to całkiem udany i godny polecenia samochód.

A co Wy sądzicie o Sonacie? Piszcie w komentarzach! :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz